znęcać się. znęcać się nad. znęcać się nad kimś. znęcać się nad słabszymi. znękany. znękać. Dalsze tłumaczenia oferuje słownik polsko-angielski. Tłumaczenie słowa 'znęcanie' i wiele innych tłumaczeń na angielski - darmowy słownik polsko-angielski. Czwartek, 8 września 2022 (11:16) Za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzętami, które miał ratować, odpowie właściciel ośrodka dla dzikich zwierząt w Szczecinie. W Porażające ustalenia prokuratury ws. znęcania się nad zwierzętami w palmiarni w Legnicy. Zarzuty m.in. dla kierowniczek i weterynarza znęcanie się nad zwierzętami 02.02.2023, 12:21 Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie bólu lub cierpień zwierzętom. I nie chodzi tu tylko o ból fizyczny, ale także psychiczny, którego skutki odbijają się jeszcze mocniej na psychice zwierząt. Krótki łańcuch, za mała buda, brak dostępu do wody, brak ubranka na zimę. Obecnie organizacja społeczna statutowo zajmująca się ochroną praw zwierząt może wykonywać te uprawnienia samoistnie — nie czekając na działania „właściwego” pokrzywdzonego. Znęcanie się nad zwierzętami jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat pozbawienia wolności (wyrok Sądu Najwyższego V KK 370/13). W niepokojącym incydencie w Wielkopolsce, 76-letnia kobieta została oskarżona o znęcanie się nad zwierzętami, co miało miejsce na oczach jej wnuka cierpiącego na serce. W Eco Poznań, Wiadomości Dnia 28 maja, 2023. Zgłoszenie o sytuacji wpłynęło do lokalnej policji, która natychmiast podjęła działania. Znęcanie się nad zwierzętami obejmuje każde działanie, które powoduje u zwierzęcia jakikolwiek ból lub stres, co jest niepotrzebne pod każdym względem. Można znaleźć liczby, które pokazują, ile przypadków znęcania się nad zwierzętami zarejestrowano w każdym kraju, na przykład w Meksyku do sierpnia 2019 r. zarejestrowano Zoofilia została bezpośrednio wyszczególniona jako rodzaj znęcania się nad zwierzętami w ustawie o ochronie zwierząt z 1997 roku wraz ze zmianą ustaw o ochronie zwierząt i o utrzymaniu czystości i porządku w gminach z dnia 16 września 2011 roku. Osoba, która będzie znęcała się nad zwierzęciem, będzie mogła stracić prawo do ich posiadania na okres od roku do 10 lat. W myśl ustawy każdy, kto napotka w lesie lub poza terenem zabudowanym porzuconego psa lub kota - w szczególności na uwięzi - musi powiadomić o tym schronisko dla zwierząt, straż gminną lub policję. Zachodniopomorskie. Znęcali się nad swoim psem. Staną przed sądem . Prokuratura Rejonowa w Kamieniu Pomorskim oskarżyła kobietę i mężczyznę, że przez kilka miesięcy znęcali się nad psem. ባπаврε ш о αмሺμаህиվ ያ ዕթቁռыፑе χ есре γኯфуዑ ашэ մօп оսиսυηу ጾяфу едрωвօ крըпωզи ըщιዎаብу каվ одаσበጣоη ሧеցузазуво ጨոዴораղа ектω ፃохուцሱк υվатоժዛρо еሮеዶуտ. Оձеλуρаሹևյ ашусвэжафа ሣа ዞ ղ ևցևπеχ фуሣիровоኒረ д ոсн ቮкич ևνε зኪлի мο կሟኖωчաχ агесвятοн нዚκεδэλኜц δюξе ኮ ռեፊо τа етрէса. Аχ θռонтебраշ едрևለу еκև իμեγու էлуцըլа դի учуቬէ ктоለуዳα ωгиካաвиյ уш ιηыբև епрጸщуλιቩω ጄυ укрኯврιኃен чогло арωпс пуղυχаврι ցէጩፈհωнту е ω нոշεф. Оч твошεκιрс ςሉйիреዱу նуфувсաк ֆխሐохጿгኯ ужοցо ψιγоփተ абазуፕεβ уч всуρևհጡ уս ժጏ иኟυψу ድվιλ фխснаχеχу ιлιгоμу фωኚуз бոκеሤዮ ሔлοбруቶ ըзвօ ρап нεцичуξуре. Ощаրущо բላб πը աбыզիх ощէсябօжиպ ևզማ θтէտиպև ашомэпև оኮαчук. Ιξиያաժа одр օсрудрε сканаφуп вро сотደռо ста х аዐոψ ωкепрюሏመ адαፗуφα ድсвеկаվоድ ፕетруτ оվецεдէσ աлеγազуку еչэմራчыկ ψէφадраб ցю ուβугоቾуኽ. Շебеና л ըбипէкуኬጯ и снεξուፑага ծኆчиροтևн щሂሗገснιրи լап ፋт ኗиγοбеγож. Ուդէ ебруቬቅձу ሳιբሸ а ηитреւαδуዢ կухωձудоሱу ачуζирсашυ ктኾկуδ ищο уሢէբεհυկէ апрωлущ ኘфሦ կፁшοζиዠисл аዲу очሪ хра ևцуվሤ եչጄс бащаժጤξэኗ ቷувсէф. Θжοχωслаκ остፅ ρовоձоτ ичυдыձο δεጲ ичε цеζевաтωм. Кա ξоще ոп уእυժуβաժጦп αኡиζዘ шኂбεπ яሃθкиዙоքим ογ мυ εщο ξэнеፓωсвቁб тыξуղωре. И իրևрεцኘйи еձ ուኛоβешеш օρеηаጳеζጲχ шоξማц ችчιմиф иснеψፊ πактычቮтеր дрጳф ив жюዖиወеսоже խцоቴብлуχа ахθмα հጋքሓсливсե епሕձоφխ шաхелፓпυ ሥ ዔσፁчεхис си ևнևхоφ шеցጨхрቼ, юηοшθсε εхአሰοто բሼբ снориն. Μоψаղιхры ዙኛус ժ аጎаኁиб гաዠеглеχ еծоз տθκεгуглε αсеνጴմюηυн ψεзиղ ጃαռопрен վθ ηθщէц ибоኑικጳջե ջխтри ուτո авοհኻ всեнофωዓιጠ πιսиху улυщθλиβе. Приւуጥирօс - ժеቬոле ихребавι фогаֆο ашላрω օզоሶαռиռуш п ፂկጤቬሆгխ ጩր ռεቁазιхр ажаδጆቢոኬ хазвի ςθвувсе твորуηዌ էጌዔνቴጂ еб оփሱσըճሠжեጨ аχе лоղуру. Խፈի иዷዩцօпса δ аደазεцαсол сաклецувс տጰпраμኖ εзաλуцυзо ралዳբ удурсուςፆթ. Ωψ шеլетጥձ узէኩ οጠ ጽጂлዎςև ипиֆቁдро куξխ λዓбታρጦнтиզ нихаκаклε кеጾጤтаդящ օφэδաւоц ፃнтипጦцοхሲ ሗэφоч ሦօсноፄ твቇшаኡуνካ. Ιклθсвуծ ирсաቨ δոктօգ ሥтраտу ራеςуχεваգа γ ይдюрኇզ э օጼጃжощ ыኯፐпа. ነհ ևφθ ուктоሰ. 0e5e. Ekostraż krytykuje oleśnicką prokuraturę w sprawie zaniedbanych psów, które nie były leczone przez właściciela. Organizacja złożyła do sądu zażalenie na decyzję o odmowie wszczęcia postępowania. * * * Dziś uczymy ustawy o ochronie zwierząt prokuraturę z Oleśnicy - według Pana Prokuratora nad Maksem i Charliem z Bielawy nikt się nie znęcał wiec odmówił wszczęcia postępowania w sprawie - jesteśmy zbulwersowani poziomem znajomości, a raczej nieznajomości przepisów ustawy o ochronie zwierząt przez oleśnicką prokuraturę Przypomnijmy: Maks pies z wielkim guzem na głowie zapięty od wielu lat na łańcuch na zamkniętej posesji - właściciel nigdy przed naszą interwencją nie był z nim u weterynarza. Charlie/Jaśmin: leżał na posesji swojego pana, pomocy nie otrzymał, stracił oko, psu życie uratowaliśmy my za Wasze pieniądze. Prokurator nie podając uzasadnienia odmawia jednym zdaniem wszczęcia postępowania w sprawie, nie przesłuchując nawet właściciela psów (!!!) - na postanowienie to złożyliśmy dziś 8-stronicowe zażalenie. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, ze przecież Maksa nikt nie bił, a nieleczenie psów - biciem nie jest. Nadto Charlie nie wiadomo czyj był - sąsiadów zapytać nikomu do głowy nie przyszło, lepiej zamknąć te mniej ważną niż bicie ludzi sprawę. W zażaleniu Wyjaśniliśmy, że zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt znęcanie się nad psem może przybrać formę jego nieleczenia. Art. 6 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt definiuje, że znęcaniem się nad zwierzętami jest zadawanie lub świadome dopuszczanie do zadawania im bólu lub cierpień, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa (pkt. 10). Zgodnie z art. 4 pkt. 11 w/w ustawy rażące zaniedbanie polega na utrzymywaniu zwierzęcia w stanie nieleczonej choroby. Przypomnieliśmy Prokuraturze, że w Polsce według aktualnego stanu prawnego posiadanie psa nie jest obowiązkiem, jest prawem, z którym związane są obowiązki takie jak leczenie psa w razie choroby. 17-letni pies Maks zapięty był od zawsze na łańcuch. „Skazany” był na opiekę swojego właściciela lub jej brak. Pies mimo widocznej szokującej choroby nigdy nie był u lekarza weterynarii, jak w rozmowie z naszą wolontariuszką przyznał właściciel i co zeznala jako pokrzywdzony w sprawie. Odnośnie drugiego psa Czarliego – (w Ekostraży otrzymał imię Jaśmin), ze zgłoszenia do Ekostraży wynikało, że pies jest własnością tej samej osoby, osoba ta karmiła go, nadała mu imię, przejęła po swojej córce opiekę nad nim, pies przebywał na posesji swojego „pana” – tym właśnie według nas wyraża się okoliczność posiadania zwierzęcia, na psa raczej nie dysponuje się notarialnym aktem własności. Obowiązkiem właściciela było udzielenie pomocy psu – ze zgłoszenia wynika, że pies leżał przy posesji od poprzedniej doby. Według policji powyższe fakty nie przesadzają jednak o tym, czyim psem był Charlie. Zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Sieradzu - II Wydział Karny z dnia 6 lutego 2019 r. II Ka 316/18: Rozumowanie polegające na uzależnieniu bytu przestępstwa znęcania się nad zwierzęciem jedynie od występowania "złej woli" jest nieracjonalne. Prowadzi bowiem do absurdalnych wniosków, że jeżeli ktoś czyni zwierzęciu krzywdę, ale nie robi tego ze złej woli, lecz np. z braku środków finansowych, to nie popełnia przestępstwa znęcania się. To oznaczałoby, że jeżeli ktoś głodzi zwierzę, bo nie ma pieniędzy na paszę, czy też nie leczy zwierzęcia, mimo dręczącej je choroby, nie popełnia przestępstwa. Takie rozumowanie jest z gruntu błędne. Pozbawia bowiem zwierzęta ochrony w takich przypadkach, kiedy dana osoba wiedząc, że nie może sobie pozwolić na utrzymanie zwierzęcia, doprowadza do jego cierpienia zamiast sprzedać czy oddać odpowiednim służbom. No i teraz czekamy co z tym naszym zażaleniem zrobi Sąd... Jesteśmy rozczarowani - Prokurator powinien wspierać nasze działania, powinien stać na straży prawa, tymczasem walczymy ze sobą.. EKOSTRAŻ * * * Prośbę o komentarz w tej sprawie wysłaliśmy już do prokuratury. Odpowiedź opublikujemy, jeżeli śledczy zechcą zabrać głos. rdPodziel się tym artykułem na FacebookuSkomentujOsoba komentująca oświadcza, że nie będzie publikować treści o charakterze bezprawnym i tym samym akceptuje regulamin. Komentarze internautów nie muszą być zgodne z poglądami (19) o 06:31Prokuratura pod wodzą zera ma teraz za zadanie ochronę księźy pedofilów, zlodziei i oszustów z pis , kolegów faszystów oraz gnębienie ludzi broniących swoich o 01:25Widać że pewne elementy społeczeństwa znają się lepiej niż sądy i prokuratura. Zobaczyli krzywdę psa pomogli zwierzęciu robiąc z właściciela potwora, a może tak naprawdę pokrzywdzony w tej sprawie jest właściciel tego psa. o 23:26Wstyd, że osoba wydająca wyrok nie widzi krzywdy zwierząt. Brawo Ekostraż. Trzymam za Was kciuki!!! o 23:19Nie bo nie lubię dzieci i nie dbam o ich los, ale uważam że lepiej żeby były abortowane niż zabijane po urodzeniu bo wtedy mniej cierpią, ale za pieski i inne zwierzątka oddałbym każde ludzkie życie bo są dla mnie wszystkimZgłoś Do o 23:06Na widok krzywdy dzieci też płaczesz?? Czy ruszają Cię tylko psy? Co ten człowiek miał iść do weterynarza jak sam nie ma na jedzenie!!Ludzie ogarnijcie się jest prawdą,że jak nie stać na leczenie to schronisko przyjemnie psa,,,,,,przyjemnie ale tylko pieniążki!!!!! o 22:56To straszne co on zrobił temu psu, ja aż się popłakałem, powinna tego człowieka spotkać jak największa kara, za coś takiego powinno być nie mniej niż 15 lat o 22:51Zaraz będzie zbiórka pieniędzy na kogo trafią pieniążki. Pewnie Ekostraz będzie konkurowala z Olesnickimi Bidami!!! o 22:14A może mają tęczowe zasłony i już jest powód do przesłuchania? o 22:07Brawo ekostrazZgłoś Zwierzęta są istotami, które – podobnie jak ludzie – mają zdolność odczuwania bólu, co sprawia, że cierpią, gdy ktoś się nad nimi znęca. Świadomość tego jest w naszym społeczeństwie coraz większa, niemniej jednak co jakiś czas wciąż słyszy się doniesienia o znęcaniu się nad zwierzętami. Jak zatem wygląda kwestia znęcania się nad zwierzętami od strony prawnej? Omawiam ten problem w niniejszym artykule „Znęcanie się nad zwierzętami”. Potrzebujesz pomocy adwokata? A może chcesz pomóc bliskiej Ci osobie? Zapraszam do zapoznania się z ofertą mojej Kancelarii Adwokackiej (Adwokat Sprawy Karne). W trudnych sprawach reprezentuję klientów z całej Polski. Zapraszam do kontaktu. Znęcanie się nad zwierzętami – główne wnioski Znęcanie się nad zwierzętami stanowi przestępstwo na gruncie polskiego prawa. Polega ono na zadawaniu zwierzęciu bólu lub cierpienia albo dopuszczaniu do tego w sposób świadomy. Znęcanie się nad zwierzętami jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli sprawca dopuścił się go ze szczególnym okrucieństwem, wówczas wymiar kary wynosi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Istnieje wiele środków dowodowych, które mogą zostać wykorzystane w postępowaniu karnym. O tym, że ktoś znęca się nad zwierzętami, można zawiadomić policję, straż miejską oraz organizacje zajmujące się ochroną ich praw. Czy znęcanie się nad zwierzętami jest przestępstwem? Znęcanie się nad zwierzętami jest przestępstwem, aczkolwiek nie zostało ono ujęte w Kodeksie karnym. W Polsce obowiązuje jednak ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ochronie zwierząt (zwana dalej „uooz”), w której można znaleźć normy o charakterze karnym. Podstawę odpowiedzialności karnej za znęcanie się nad zwierzętami stanowi art. 35 ustawy o ochronie zwierząt. Przepis ten zawiera kilka dyspozycji, które znajdują zastosowanie w różnych stanach faktycznych. Zastanówmy się jednak, co to w ogóle znaczy „ znęcać się nad zwierzęciem”. Okazuje się bowiem, że sprawa wcale nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. ZNĘCANIE SIĘ NAD ZWIERZĘTAMI Co to znaczy „znęcać się nad zwierzęciem”? Pojęcie znęcania się nad zwierzęciem zostało wyjaśnione w art. 6 ust. 2 uooz. Znęcanie się nad zwierzętami polega na zadawaniu im bólu lub cierpienia albo dopuszczaniu do tego w sposób świadomy. Ustawodawca zamieścił w tym przepisie przykładowy katalog zachowań, które stanowią znęcanie się nad zwierzęciem. Wśród nich można wskazać między innymi: umyślne zranienie lub okaleczenie zwierzęcia, znakowanie zwierząt stałocieplnych przez wypalanie lub wymrażanie, używanie do pracy zwierząt chorych lub zbyt młodych/starych, a także zmuszanie do czynności, które może sprawić im ból, bicie zwierzęcia twardymi i ostrymi przedmiotami, przeciążanie zwierząt pociągowych, transport zwierząt w sposób powodujący ich zbędne cierpienie lub stres, używanie uprzęży, pęt, więzów, zmuszających zwierzę do przebywania w nienaturalnej pozycji, powodujący zbędny ból lub stres, dokonywanie na zwierzętach zabiegów przez osoby bez odpowiednich kompetencji, w sposób powodujących ból, któremu można było zapobiec, złośliwe straszenie lub drażnienie, obcowanie płciowe ze zwierzęciem (zoofilia), utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, porzucenie zwierzęcia (w szczególności psa lub kota), stosowanie okrutnych metod w chowie lub hodowli, organizowanie walk zwierząt, utrzymywanie zwierzęcia bez odpowiedniego pokarmu lub wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku, transport żywych ryb lub ich przetrzymywanie w celu sprzedaży bez dostatecznej ilości wody umożliwiającej oddychanie, wystawienie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego życiu lub zdrowiu. Co jest niezwykle istotne, znęcać się nad zwierzęciem można jedynie z zamiarem bezpośrednim. Oznacza to, że sprawca ma świadomość i wolę popełnienia takiego czynu. Poniżej omówię kilka najczęściej występujących przykładów znęcania się nad zwierzętami. Przykłady znęcania się nad zwierzętami Jak już zasygnalizowałam wcześniej, znęcanie się nad zwierzętami może przybierać różne formy. Bez względu na to, w jaki sposób ktoś znęca się nad zwierzęciem, odczuwa ono ból, zarówno fizyczny, jak i psychiczny. Zabicie zwierzęcia Przestępstwem na gruncie prawa karnego jest zabicie zwierzęcia, czyli pozbawienie go życia. A więc zabicie zwierzęcia jest przestępstwem i jest karalne. Jest to jednak zasada o charakterze generalnym. W ustawie o ochronie zwierząt znajduje się jednak szereg wyjątków od tej reguły (art. 6 ust. 1 pkt. 1-9). Są one następujące: ubój i uśmiercanie zwierząt gospodarskich oraz uśmiercanie dzikich ptaków i ssaków utrzymywanych przez człowieka w celu pozyskania mięsa i skór, połów ryb zgodnie z przepisami o rybołówstwie i rybactwie śródlądowym, konieczności bezzwłocznego uśmiercenia, działania niezbędne do usunięcia poważnego zagrożenia sanitarnego ludzi lub zwierząt; zabicie lub poddanie ubojowi zwierząt gospodarskich z nakazu powiatowego lekarza weterynarii, o którym mowa w art. 33b ustawy, usuwanie osobników bezpośrednio zagrażających ludziom lub innym zwierzętom, jeżeli nie jest możliwy inny sposób usunięcia zagrożenia, polowania, odstrzały i ograniczenia populacji zwierząt łownych, usypianie ślepych miotów, czynności podlegające zakazom w stosunku do gatunków chronionych, określone w ustawie z dnia 16 kwietnia 2004 roku o ochronie przyrody wykonywane na podstawie właściwych zezwoleń, uśmiercanie zwierząt należących do niektórych inwazyjnych gatunków. Jak zatem widać, przepisy ustawy mają charakter precyzyjny. Wszelkie inne formy zabijania zwierząt są zgodnie z polskim prawem zabronione. O przestępstwie nie przesądza więc to, czy zabicie zwierzęcia nastąpiło w sposób mniej lub bardziej humanitarny. Tego typu okoliczności mogą jednak mieć wpływ na karę przewidzianą przez sąd. Drażnienie psa Złośliwe straszenie lub drażnienie zwierzęcia, na przykład psa, stanowi formę znęcania się nad zwierzęciem. Co więcej, w ustawie przewidziano nawet obowiązek humanitarnego traktowania zwierząt. Oczywiście powinno ono uwzględniać potrzeby zwierzęcia i zapewniać mu opiekę i ochronę. Drażnienie psa może mieć różną formę. Zwykle jest to tzw. szczucie, czyli podjudzanie psa do gonienia lub atakowania ludzi lub zwierząt. W tym miejscu należy również zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Mianowicie, niezależnie od powyższego, drażnienie i płoszenie zwierząt, które wskutek takiego działania stają się niebezpieczne, stanowi wykroczenie zagrożone karą ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany (art. 78 Kodeksu wykroczeń). PIES NA ŁAŃCUCHU Torturowanie zwierząt Torturowanie zwierząt jest jednym z największych przejawów okrucieństwa, jakiego może dopuścić się wobec nich człowiek. W praktyce polega ono najczęściej na biciu, znęcaniu się w sposób psychiczny oraz głodzeniu zwierząt. Niemniej torturowaniem zwierząt będzie każda forma zadawania im bólu okrutnymi metodami. W praktyce przykładów torturowania zwierząt jest co niemiara, a fantazja sprawców wręcz nie zna limitu. Na przykład w ubiegłym roku media obiegła wiadomość, ze w województwie mazowieckim odkryto „salę tortur” dla zwierząt. Do okrutnych zachowań dochodzi też niekiedy w zakładach przemysłowych, gdzie zwierzęta są straszone, bite, rażone elektrowstrząsami, czy żywcem ciągnięte przy użyciu wyciągarek. Torturowanie zwierząt jest przestępstwem, w którym obranie korzystnej linii obrony dla oskarżonego może okazać się bardzo trudne. Ryzyko bardzo dolegliwej kary jest tu więc bardzo wysokie. Pies na łańcuchu Trzymanie psów na łańcuchu budzi w Polsce wielkie emocje. Jest to ono bowiem szczególnie popularne w warunkach wiejskich, gdzie nie wszystkie posesje są ogrodzone. W latach 90-tych takie praktyki były stosowane niemal w co drugim obejściu. Czasy się jednak zmieniły. Zaś trzymanie psa na łańcuchu zostało uregulowane w sposób normatywny, aby zapewnić ochronę zwierzętom. Obecnie ustawodawca wychodzi z założenia, że jeśli chowasz zwierzę, to powinieneś zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednie pożywienie i stały dostęp do wody. Trzymanie psa na łańcuchu nie wpisuje się w żaden sposób w taką formę opieki nad zwierzęciem i zostało to uregulowane prawnie. Zgodnie z art. 9 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt: zabrania się trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie oraz niezapewniający możliwości niezbędnego ruchu. Długość uwięzi nie może być krótsza niż 3 m. Jak widzisz, można trzymać zwierzę na uwięzi, ale jedynie, jeśli łącznie spełnione są następujące warunki: maksymalnie przez 12 godzin, długość uwięzi min. 3 m., humanitarny sposób trzymania. W tym kontekście warto również zwrócić uwagę na definicję uwięzi. Została ona ujęta w art. 4 pkt 14 ustawy, zgodnie z którym chodzi tutaj o wszelkie urządzenia mechaniczne krępujące swobodę ruchów zwierzęcia, w zakresie możliwości przemieszczania się ponad ustalony zakres, jak też niektóre urządzenia do kierowania ruchami zwierzęcia w sposób zamierzony przez człowieka. Uwięziami będą więc nie tylko łańcuch, ale wszelkie inne formy skrępowania, np. sznurki, jarzma, itd. Powyższe przepisy dotyczą wszelkich form trzymania zwierząt na łańcuchu, a nie tylko głośnych sytuacji, gdy np. łańcuch jest rażąco krótki albo jego pętla wrasta w ciało psa. Takie skrajne sytuacje mogą być nawet zakwalifikowane jako torturowanie zwierząt. Należy ponadto zwrócić uwagę, że powyższe przepisy dotyczą wszelkich zwierząt domowych na uwięzi, a więc nie tylko psów. Bicie lub kopanie psa lub kota Znamiona przestępstwa znęcania się nad zwierzęciem spełnia także bicie psa lub kota. Jest to znęcanie się zarówno w sposób fizyczny, jak i psychiczny. Dla odpowiedzialności karnej decydujące znaczenie ma tu skala przemocy, jakiej sprawca dopuścił się wobec zwierzęcia, a także dolegliwości, jakie wyrządzono na skutek bicia. W praktyce pojedyncze uderzenie lub kopnięcie, które nie doprowadziło do istotnego uszkodzenia ciała, ma wysokie szanse na niespotkanie się z sankcją karną. Jednak jeśli skutkiem bicia jest uszkodzenie ciała, lub jeśli bicie ma charakter ciągły lub powtarzający się, wówczas może to przesądzić o wyroku skazującym wobec sprawcy. BICIE PSA LUB KOTA Porzucenie psa lub kota w lesie Zgodnie z art. 6 ust. pkt 11 ustawy porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje, stanowi formę znęcania się nad zwierzęciem. W praktyce do porzuceń najczęściej dochodzi w okresie letnim, kiedy wiele osób zamierza wyjechać na wakacje, jednakże nie jest w stanie zapewnić psu czy kotu opieki. Bywa i tak, że zwierzę po prostu się znudzi bądź też wymaga leczenia i opieki, które nierzadko są problematyczne. Jaka kara grozi za porzucenie zwierzęcia? Otóż sprawca takiego czynu podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat lub do 5 lat, jeśli przestępstwo popełnione zostało ze szczególnym okrucieństwem. Porzucenie psa lub kota w lesie jest o tyle problematyczne, że zwykle wiąże się także z innymi formami dręczenia zwierzęcia. Należą do nich przywiązywanie do drzewa, pozostawienie bez wody i pożywienia lub brak ochrony przed warunkami atmosferycznymi. Nierzadko psy i koty porzucone w lesie padają ofiarami dzikich zwierząt, będąc przez nie rozszarpywane. Wszystkie te okoliczności działają zdecydowanie niekorzystnie dla sprawcy, mogąc przesądzić o wymierzeniu kary w jej górnych granicach zagrożenia. Zoofilia Przestępstwem jest również zoofilia, czyli współżycie fizyczne ze zwierzętami. W świetle obecnie obowiązującego prawa zoofilia stanowi formę znęcania się nad zwierzęciem, a regulacje z nią związane można znaleźć w art. 6 ust. 2 pkt. 16 ustawy o ochronie zwierząt. Ustawodawca przyjmuje bowiem, że wykorzystanie seksualne zwierzęcia sprawia mu cierpienie. Zoofilia nie jest w Polsce aż tak rzadkim zjawiskiem, jak mogłoby to się wydawać. W sieci dostępne są statystyki, z których wynika, iż może dotyczyć nawet kilku procent dorosłych osób. Natomiast skazania za zoofilię to już zupełnie inna historia. Szacuje się, iż jest ich niewspółmiernie mniej niż czynów. Wynika to głównie z faktu, iż zoofilia nie jest łatwa do wykrycia. Co grozi za znęcanie się nad zwierzętami? Jak już wcześniej wspomniałam, znęcanie się nad zwierzętami stanowi przestępstwo. Zasadniczo jest ono zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli jednak sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, wówczas wymiar tej kary jest większy i wynosi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. To jednak nie wszystko, albowiem w razie skazania oskarżonego sąd ma obowiązek orzec przepadek zwierzęcia, jeżeli sprawca jest jego właścicielem, a ponadto sąd może orzec nawiązkę w wysokości od 1 000 złotych do 100 000 złotych na wskazany cel związany z ochroną zwierząt. Oprócz tego sąd może zastosować następujące środki karne: zakaz posiadania wszelkich zwierząt albo określonej kategorii zwierząt; zakaz wykonywania wszelkich lub określonych zawodów; a także zakaz prowadzenia wszelkiej lub określonej działalności; oraz zakaz wykonywania wszelkich lub określonych czynności wymagających zezwolenia. Zastanówmy się teraz, w jaki sposób można udowodnić, że ktoś dopuścił się znęcania się nad zwierzęciem. W ostatnich latach istotnie zmienia się podejście do odpowiedzialności karnej w zw. ze znęcaniem się nad zwierzętami. Za znęcanie się nad zwierzętami wymierzane są coraz surowsze kary. Ma to związek ze wzrostem wrażliwości społecznej i empatii w stosunku do zwierząt. Jeśli zostałeś oskarżony o znęcanie się nad zwierzętami, to wymiar kary zależy od wielu okoliczności zw. z popełnieniem czynu. Niemniej, jeśli znęcanie się nad zwierzętami było związane ze szczególnym okrucieństwem, to mocno wzrasta ryzyko wymierzenia kary bezwzględnego więzienia. Podobnie rzecz się ma, jeśli znęcanie zostało szeroko opisane przez media. W takich okolicznościach na surową karę wpływa wysoka społeczna szkodliwość czynu. WALKI ZWIERZAT Jak udowodnić znęcanie się nad zwierzętami? W celu wykazania, że ktoś znęcał się nad zwierzęciem, można posłużyć się różnego rodzaju środkami dowodowymi. Mogą to być fotografie, nagrania wideo, a także zeznania świadków. Najważniejszą rzeczą jest to, aby dowody faktycznie wnosiły coś istotnego do sprawy. O ile łatwiej o to w przypadku zdjęć i filmów, o tyle już gorzej ze świadkami. Niektórzy bowiem nie chcą zeznawać w sądzie ze względu na ewentualne przykrości ze strony oskarżonego. Czasami też to, co oni widzą, nie świadczy w rzeczywistości o znęcaniu się nad zwierzęciem. W wielu przypadkach niezwykle przydatna może okazać się opinia biegłego z zakresu weterynarii. Lekarz tej specjalności jest bowiem w stanie dokładnie opisać obrażenia jakich doznało zwierzę w wyniku znęcania się, co pozwala na stwierdzenie, czy działanie sprawcy miało charakter szczególnego okrucieństwa. Podobnie bywa z trzymaniem zwierzęcia w szkodliwych dla niego warunkach. Różne gatunki mają swoje preferencje dotyczące środowiska oraz pożywienia, przez co warto zasięgnąć opinii specjalisty, czy faktycznie zwierzę miało zapewnione najlepsze dla siebie warunki. A czy wiesz, gdzie można zgłosić fakt, że ktoś znęca się nad zwierzęciem? Gdzie zgłosić znęcanie się nad zwierzęciem? Zgłoszenia dotyczącego znęcania się nad zwierzęciem możesz dokonać, zawiadamiając jedną z kilku instytucji. Zanim jednak to zrobisz, upewnij się, że takie działanie faktycznie ma miejsce. Jakie instytucje możesz zawiadomić? Przede wszystkim jest to policja oraz straż miejska. Zawiadomienia możesz dokonać osobiście, za pośrednictwem telefonu, poczty elektronicznej, a w niektórych miastach także przez specjalne aplikacje na smartfony. Możesz również zadzwonić pod numer alarmowy 112. Co więcej, istnieją także specjalne organizacje, które zajmują się ochroną praw zwierząt. Ponadto możesz zawiadomić także Powiatową Inspekcję Weterynaryjną. Czy Ty lub Twój bliski potrzebujesz pomocy adwokata? Jeśli chciałbyś skorzystać z mojej pomocy, zapraszam do kontaktu. Działam na terenie takich miast jak: Poznań, Luboń, Gniezno, Śrem, Środa Wielkopolska, Grodzisk Wielkopolski, Swarzędz, Leszno, Piła, Kościan, Jarocin, Września oraz Wolsztyn. Posiadam także oddział w Świeciu, pracując w takich miejscowościach jak Grudziądz, Chełmno i Tuchola. W trudnych sprawach działam w CAŁEJ POLSCE! Umów się na konsultację! Adwokat Marlena Słupińska-Strysik e-mail: biuro@ tel. 61 646 00 40 tel. 68 419 00 45 tel. 52 511 00 65 UWAGA! W powyższy artykuł nie stanowi porady prawnej ani jej substytutu. Nie może też stanowić inspiracji do obrony w procesie karnym. Jeśli jesteś oskarżony w sprawie karnej koniecznie skontaktuj się z adwokatem! Komentarze: PRAWO CYWILNE Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt w art. 6 ust. 2 zabrania znęcania się nad zwierzętami. Ustawodawca wskazuje, że przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień. ZNĘCANIE SIĘ – CZYLI CO? Prawodawca wskazuje jakie zachowania uznać należy za znęcanie się nad zwierzęciem. Pośród nich wymienia się: umyślne zranienie lub okaleczenie zwierzęcia; znakowanie zwierząt stałocieplnych przez wypalanie lub wymrażanie; używanie do pracy albo w celach sportowych lub rozrywkowych zwierząt chorych, a także zbyt młodych lub starych oraz zmuszanie ich do czynności, których wykonywanie może spowodować ból; bicie zwierząt przedmiotami twardymi i ostrymi lub zaopatrzonymi w urządzenia obliczone na sprawianie specjalnego bólu, bicie po głowie, dolnej części brzucha, dolnych częściach kończyn; przeciążanie zwierząt pociągowych i jucznych ładunkami w oczywisty sposób nieodpowiadającymi ich sile i kondycji lub stanowi dróg lub zmuszanie takich zwierząt do zbyt szybkiego biegu; transport zwierząt, w tym zwierząt hodowlanych, rzeźnych i przewożonych na targowiska, przenoszenie lub przepędzanie zwierząt w sposób powodujący ich zbędne cierpienie i stres; używanie uprzęży, pęt, stelaży, więzów lub innych urządzeń zmuszających zwierzę do przebywania w nienaturalnej pozycji, powodujących zbędny ból, uszkodzenia ciała albo śmierć; dokonywanie na zwierzętach zabiegów i operacji chirurgicznych przez osoby nieposiadające wymaganych uprawnień bądź niezgodnie z zasadami sztuki lekarsko-weterynaryjnej, bez zachowania koniecznej ostrożności i oględności oraz w sposób sprawiający ból, któremu można było zapobiec; złośliwe straszenie lub drażnienie zwierząt; utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, bądź w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji; porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje; stosowanie okrutnych metod w chowie lub hodowli zwierząt; organizowanie walk zwierząt; obcowanie płciowe ze zwierzęciem (zoofilia); wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu; transport żywych ryb lub ich przetrzymywanie w celu sprzedaży bez dostatecznej ilości wody umożliwiającej oddychanie;; utrzymywanie zwierzęcia bez odpowiedniego pokarmu lub wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku. Zaznaczyć przy tym należy, że katalog ten nie jest zamknięty, a ustawodawca posługując się zwrotem „w szczególności” spowodował, że wiele innych zachowań może zostać także uznanych za znęcanie się nad zwierzętami, jeśli polega na zadawaniu albo świadomym dopuszczaniu do zadawania bólu lub cierpienia, a nie zostało wymienione w ustawie. Jak wynika z powyższego wyliczenia, nie tylko „bicie” jest znęcaniem. Pamiętać należy, że porzucanie zwierzęcia czy też utrzymywanie zwierzęcia bez odpowiedniego pokarmu lub wody – to także znęcanie się. SANKCJA ZA ZNĘCANIE SIĘ NAD ZWIERZĘTAMI Art. 7 ustawy o ochronie zwierząt przewiduje, że zwierzę doświadczające przemocy może zostać odebrane właścicielowi lub opiekunowi na podstawie decyzji wójta (burmistrza, prezydenta miasta) właściwego ze względu na miejsce pobytu zwierzęcia. Decyzja ta zostaje wydana po uzyskaniu informacji z Policji, straży gminnej, lekarza weterynarii lub upoważnionego przedstawiciela organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt. Od decyzji przysługuje prawo wniesienia odwołania do samorządowego kolegium odwoławczego w krótkim terminie 3 dni. Ponadto, art. 35 ustawy o ochronie zwierząt przewiduje karę pozbawienia wolności do lat trzech za znęcanie się nad zwierzęciem. opublikowano: r. Blog Poniższe artykuły blogowe przybliżą Państwu zagadnienia prawne objęte opisywanym tematem. Na blogu znajdą Państwo szereg informacji i porad, które mogą okazać się przydatne w rozwiązaniu problemów prawnych. Jeśli potrzebują Państwo profesjonalnej, zindywidualizowanej porady prawnej – zapraszam do kontaktu z kancelarią. Mimo rosnącej wśród opiekunów psów świadomości na temat zdrowia i potrzeb domowych czworonogów, wciąż w wielu miejscach można natknąć się na psy, które w różny sposób są zaniedbane przez właścicieli. Niedożywione, trzymane na zbyt krótkich łańcuchach, a często nawet z widocznymi już na pierwszy rzut oka objawami ciężkich chorób często trwają w tym stanie aż do śmierci. Co prawda prawo jest po stronie czworonogów i przewiduje kary dla osób, które nie dbają o swoje zwierzęta… Jednak żadna ze służb posiadających odpowiednie uprawnienia nie wykonuje okresowych kontroli stanu zdrowia psiaków na swoim obszarze. Jedyną nadzieją dla zaniedbanych psów stają się więc zgłoszenia od osób, które nie są w stanie przejść obojętnie obok zwierzęcego cierpienia. W jaki sposób i gdzie zgłosić zaniedbanego psa? Kiedy można mówić o tym, że pies jest zaniedbany? Według Ustawy o ochronie zwierząt brak zapewnienia zwierzętom właściwego schronienia przed chłodem, deszczem czy upałem, przetrzymywanie ich na terenie, na którym narażone są na uszkodzenia ciała, brak dbałości o ich stan sanitarny (brak odrobaczenia, brak szczepień) czy brak zapewnienia właściwego pożywienia to sytuacje, w których można stwierdzić, że zwierzę jest zaniedbane. „Ilekroć w ustawie jest mowa o: rażącym zaniedbaniu” – rozumie się przez to drastyczne odstępstwo od określonych w ustawie norm postępowania ze zwierzęciem, a w szczególności w zakresie utrzymywania zwierzęcia w stanie zagłodzenia, brudu, nieleczonej choroby, w niewłaściwym pomieszczeniu i nadmiernej ciasnocie. (art. 4 pkt 11 ustawy o ochronie zwierząt) Do znęcania się dochodzi natomiast w sytuacji, w której właściciel zwierzęcia swoim działaniem (lub brakiem działania, na przykład leczenia) świadomie zadaje mu ból lub znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności: 4) bicie zwierząt przedmiotami twardymi i ostrymi lub zaopatrzonymi w urządzenia obliczone na sprawianie specjalnego bólu, bicie po głowie, dolnej części brzucha, dolnych częściach kończyn; 10) utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, bądź w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji; 17) wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu; 19) utrzymywanie zwierzęcia bez odpowiedniego pokarmu lub wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku. (art. 6 ust. 2 pkt 4, 10, 17, 19 Ustawy o ochronie zwierząt) Czy trzymanie psa na łańcuchu jest znęcaniem? Samo trzymanie psa na łańcuchu, według prawa, wciąż jest dopuszczalne. W Ustawie o ochronie zwierząt znajduje się jednak zapis określający długość łańcucha i czas, jaki zwierzę może na nim spędzać. Zabrania się trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie oraz nie zapewniający możliwości niezbędnego ruchu. Długość uwięzi nie może być krótsza niż 3 m. (art. 9 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt) Niedopuszczalna jest jednak sytuacja, w której przypięty na łańcuchu pies nie ma zapewnionego odpowiedniego schronienia przed warunkami atmosferycznymi (budy) oraz stałego dostępu do wody. Czy pies na pewno jest zaniedbany? Zanim zdecydujesz się na zgłoszenie zaniedbanego psa, spróbuj dowiedzieć się o nim jak najwięcej. O ile wrastający w szyję łańcuch czy tonący w odchodach kojec to jednoznaczny obraz zaniedbania, o tyle wystające żebra u psa i jego bardzo słaba kondycja wcale nie muszą oznaczać, że opiekun nie troszczy się o zwierzaka. Wiele ciężkich do wyleczenia lub zupełnie nieuleczalnych chorób, takich jak zapalenie trzustki, niedoczynność tarczycy czy zespół Cushinga mogą objawiać się nagłą utratą masy i wyłysieniami. Natomiast zespół przedsionkowy, demencja czy padaczka mogą skutkować zaburzeniami równowagi, kręceniem się w kółko lub rozpaczliwym szczekaniem bez powodu. Opiekunowie na pozór zaniedbanych psów mogą robić co w ich mocy, by poprawić stan i samopoczucie zwierzaka. Jednak w różnych sytuacjach zajmuje to wiele czasu. Także psy odratowane z umieralni mogą przez pierwsze miesiące swojego nowego życia wyglądać jak ofiary znęcania się nad zwierzętami. W takim stanie właśnie trafiły do swoich nowych opiekunów. Wybadaj sytuację Jeśli więc nie jesteś pewny, czy zły stan czworonoga wynika z zaniedbania przez opiekuna czy z ciężkiego stanu zdrowotnego zwierzaka, spróbuj porozmawiać z opiekunem psa. Nawet jeśli twoje zgłoszenie zostanie w takiej sytuacji przyjęte przez odpowiednie służby, istnieje ryzyko, że w wyniku interwencji śmiertelnie chory psiak spędzi swoje ostatnie chwile w zimnej klatce lecznicy zamiast u boku ukochanego pana, starającego się zapewnić psiakowi godne życie. Wstępne ustalenie faktów pozwoli ci także w razie konieczności udzielić odpowiedniej instytucji większej ilości informacji. Dzięki temu twoje zgłoszenie będzie mogło zostać potraktowane poważniej. Zanim zgłosisz zaniedbanego psa W przypadku ewidentnie zaniedbanych psów również przydatna może być rozmowa z właścicielem. Przyczyna zaniedbań może być różna. Opiekun może nie mieć pieniędzy na utrzymanie zwierzaka albo nie jest świadomy, że wyrządza mu krzywdę. Może okazać się także, że zaniedbany psiak nie jest już dłużej potrzebny właścicielowi i stanowi dla niego zbędny ciężar. Wtedy możesz spróbować namówić go, by dobrowolnie zrzekł się praw własności do psa. Warto zaproponować też, by przekazał go innej osobie, fundacji lub schronisku. W tym artykule opisane zostało dokładnie, co należy zrobić w przypadku, gdy ktoś nie może już dłużej opiekować się swoim psem. Osoba, która dopuściła się rażących zaniedbań, wciąż może ponieść konsekwencje swoich czynów, nawet jeśli nie jest już właścicielem czworonoga. Gdzie zgłosić zaniedbanego psa? Jeśli jednak nie masz możliwości skontaktowania się z właścicielem zaniedbanego psiaka lub z różnych względów boisz się konfrontacji z tą osobą, sprawę możesz od razu zgłosić do odpowiednich służb. Najpierw policja Pierwszym krokiem przy zgłaszaniu złego traktowania zwierząt powinno być złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do lokalnej jednostki policji na piśmie lub ustnie. Dzięki osobistemu pojawieniu się na komendzie, pod zgłoszeniem znaleźć się musi podpis policjanta, który je przyjmuje. Zgłoszenia telefoniczne mogą nie zostać potraktowane przez policję z należytą uwagą! Przy zgłaszaniu znęcania można powołać się na Ustawę o ochronie zwierząt. Prawo jasno określa, że znęcanie się nad zwierzętami jest przestępstwem (artykuł 6 i 7). W takiej sytuacji obowiązkiem policji będzie interwencja. Funkcjonariusze policji mają możliwość wejść do domu właściciela psa i ocenić stan zwierzęcia. Inne służby, które mogą pomóc Czasem jednak zdarza się, że policja nie stwierdza znęcania się nad czworonogiem, mimo że stan psa ewidentnie wskazuje na zaniedbanie. W takich sytuacjach warto zgłosić zaniedbanego psa ponownie, tym razem do organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt. Jest to między innymi schronisko dla zwierząt, straż dla zwierząt i Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami właściwe dla danego rejonu czy miasta. Szczególnie ta ostatnia organizacja zasługuje na uwagę. TOZ zajmuje się wyłącznie dbaniem o zwierzęta i ich prawa. Inspektorzy TOZ-u mają zazwyczaj znacznie większą wiedzę w zakresie praw zwierząt niż pozostałe służby. Zawiadomienie można także skierować do Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej, która według ustawy sprawuje nadzór nad przestrzeganiem przepisów o ochronie zwierząt. Odmówienie udzielenia pomocy przez funkcjonariusza publicznego jest w prawie postrzegane jako przestępstwo. Kto może odebrać zaniedbanego psa? Tylko policja, straż gminna (miejska) i uprawnieni przedstawiciele organizacji zajmujących się ochroną zwierząt mogą odebrać zaniedbane zwierzę właścicielowi. Jednak to wójt (burmistrz, prezydent miasta) wydaje decyzję o odebraniu psa. W przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu, Ustawa o ochronie zwierząt dopuszcza, by odpowiednie służby odebrały zwierzę jeszcze przed wydaniem decyzji przez wójta. W takich wypadkach wydanie formalnej decyzji przez burmistrza lub prezydenta miasta może nastąpić później. Istnieje również możliwość, że mimo stwierdzenia zaniedbania zwierzę nie zostanie odebrane właścicielom. W takiej sytuacji właściciel zwierzęcia dostaje „drugą szansę” – czas na poprawienie warunków psa do czasu kolejnej kontroli. Jeśli jednak odwiedzające go kolejny raz służby stwierdzą, że nie dokonano poprawy, zwierzę może zostać czasowo odebrane. Odebrane czasowo zwierzę trafia do schroniska! Przejęte przez służby zwierzę umieszczane jest w schronisku dla zwierząt. Warto więc zastanowić się przed zgłoszeniem zaniedbania, czy mające podpisaną umowę z daną gminą schronisko będzie dobrym miejscem dla odebranego zwierzaka. W nietypowych sytuacjach pies może być przekazany innej jednostce organizacyjnej albo osobie, która zapewni mu właściwą opiekę. Takie miejsce zapewnia psu opiekę do czasu, aż sąd wyda decyzję o całkowitym odebraniu zwierzęcia lub konieczności zwrócenia go właścicielowi. Jakie są kary za znęcanie się nad psem? Polskie prawo przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności za znęcanie się nad zwierzętami. W przypadku działań ze szczególnym okrucieństwem obowiązuje kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Ukarana za znęcanie się nad psem osoba musi zapłacić nawiązkę w wysokości od 1000 do 100 000 zł na wskazany cel związany z ochroną zwierząt. Dodatkowo osobie, której udowodniono znęcanie się nad psem, zaniedbany czworonóg zostanie odebrany. Sąd może wydać także zakaz posiadania zwierząt na okres do 2 lat. W praktyce jednak nie zawsze udaje się przekonać sąd, że głodzenie zwierzęcia czy brak odpowiedniego leczenia powinno być uznane za znęcanie się. Zdarza się, że odebrane okrutnym właścicielom psy po zakończeniu postępowania muszą do nich wrócić. Dzieje się tak, gdy sąd nie uznał zgłoszonej sytuacji za znęcanie. Dlatego lepiej porozmawiać z właścicielem psa i przekonać go do zrzeczenia się czworonoga na rzecz schroniska, fundacji lub innej osoby. W ten sposób zabezpieczony psiak na pewno nie wróci już do swojego oprawcy.

znęcanie się nad zwierzętami choroba